” Basia bardzo wspierała  mnie kiedy odprowadzałam moją 15 letnią labradorkę. Podczas jej ostatnich miesięcy pomogła mi lepiej poznać potrzeby mojego psa. Pomogło to również mi. Jestem bardzo wdzięczna. ”   Kasia

” Panią Basię poleciła mi moja siostrzenica, która ma kotka O imieniu Miziak. Miziaczek był bardzo bojaźliwy . Bał się ludzi i dzieci. Na widok osób innych niż domownicy uciekał do swoich miejsc odosobnienia.

Do tego doszły niespodzianki typu siusianie i kupki w różnych miejscach w mieszkaniu.  Po terapii z Panią Basią, Miziak pomału zaczął stawać się ufny ludziom. Przestał bać się dzieci. Zaczął się pokazywać i nie uciekał do swoich norek. Potrzeby fizjologiczne były załatwiane do kuwety.

W ubiegłym roku mój syn przygarnął małego kociaka, który okazał się kotem z charakterem i ostrym pazurem. Przypomniałam sobie o historii z Miziakiem i o Pani Basi.
Obecnie trwa proces uzdrawiania. Małymi kroczkami są widoczne efekty terapii. Jak się okazuje zwierzęta pokazują nam nasze niedoskonałości i często traumy,z których być może nie zdajemy sobie sprawy.
Pani Basia jest również doskonałą terapeutą dla ludzi.  Sama korzystałam z terapii i mogę polecić z czystym sumieniem. Zwierzęta uczą nas ci pokazują nam poprzez swój charakter co sami powinniśmy naprawić w sobie.  Terapia z Panią Basią to sama przyjemność. Polecam❣☘ „ Mariola 

” Z całego serca polecam Barbarę Królicką. Osoba ciepła i z pełnym zaangażowaniem. Pomogła mi w kontakcie z kotami.
Mój problem zaczął się gdy kocury (kastraci) bracia z jednego miotu, osiągnęły dojrzałość i zaczęły walczyć ze sobą o teren, dodatkowo jeden z nich zaczął robić kupę do wanny. Aby go przechytrzyć zostawiałam wodę w wannie, to robił na kafelkach na podłodze. Poza tym był kochany, spał ze mną w łóżku, kładł się na bolących miejscach na moim ciele a tu jeden taki „mankament”. Po rozmowie z kotami i zabiegach reiki, koty cudownie odmienione. Zastosowałam się do porad. Przez miesiąc codziennie rano przez wyjazdem do pracy głaskałam koty i mentalnie przekazywałam kiedy wrócę (wyobrażałam sobie gdzie będzie słońce nad horyzontem). Później robiłam mniej systematycznie. Problem walk i robienia kupy zniknął natychmiast. Obecnie minął rok i stan harmonii trwa 🙂 Poleciłam Panią Królicką znajomym co mają konie i też są bardzo zadowoleni z przeprowadzonych odczytów „ Justyna